piątek, 25 listopada 2011

Nostalgia-miongliwość

Kurtka koloru morskiej zieleni
w komponowana w pejzaż
złotej beskidzkiej zieleni.
Szłaś cudna taneczna
po złotem kożuchu liści
bezczelnie wyzywająco grzeszna.
Ta kurtka tkana z morskiej piany,
ten owal twarzy oczami inkrustowany
i to pochylenie zalotne
gdy zbierałaś pachnące kasztany,
a w okół ciebie aureola
omszała bluźnierczymi snami
wszystko zbratane na twą zgubę
całego piekła podszeptami.
Popatrz na ten obrys czoła
na szlachetną linię brody,
na co jeszcze czekasz głupcze
aż minie czas jej urody.
Posłuchaj dobrej rady
to mówi do ciebie Mefisto
one ponad wiosenne zielenie
wolą nostalgię jesieni
gdy jest złotawo i mglisto;
znam ja ten typ urody
delikatny jak pajęcze nici
a w rzeczy samej mój chłopcze
wola kochania w nich kipi;
twe oko jest młode i ślepe
zachwyca się kolorem zieleni
ty spójrz w jej oczy przepastne
tam wyczytasz
do czego jej dusza się mieni.

Cóż z tego,że prawisz mi swoje
mefistofelowe mądrości;
wiedz,że ja jestem z innej gliny
ja kontempluję zjawisko
koloru morskiej zieleni
w przecudnym beskidzkim pejzażu
złotej nostalgicznej jesieni.

s.ptaszyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz